a :: b :: c :: ć :: d :: e :: f :: g :: h :: i :: j :: k :: l :: ł :: m :: n :: o :: ó :: p :: r :: s :: ś :: t :: u :: v :: w :: x :: y :: z :: ż
<<[424] [425] [426] [427] [428] [429] [430] [431] [432] [433] [434] >>| | | Zawsze nazywa?? w my??li morze la mar, bo tak nazywajÄ? je ludzie po hiszpa??sku, gdy je kochajÄ?. Czasami ci, co je kochajÄ?, m??wiÄ? o nim z??e s??owa, ale zawsze tak, jakby chodzi??o o kobietÄ?. Niekt??rzy m??odzi rybacy - ci, co u??ywali b??j jako p??ywak??w do linek i mieli motor??wki kupione wtedy, gdy wÄ?troby rekin??w przynios??y im du??o pieniÄ?dzy - m??wili o nim el mar, co jest rodzaju mÄ?skiego. M??wili o nim jak o przeciwniku bÄ?d?? miejscu, bÄ?d?? nawet wrogu. Ale stary zawsze my??la?? o nim w rodzaju ??e??skim, jako o czym??, co udziela lub odmawia wielkich ??ask, a je??li robi rzeczy straszne i z??e, to dlatego, ??e nie mo??e inaczej. "KsiÄ???yc dzia??a na niÄ? jak na kobietÄ?". Ernest Hemingway |
| |
<<[424] [425] [426] [427] [428] [429] [430] [431] [432] [433] [434] >>
Cytatów na tą literę: 759 Usiadla obok mnie.- Mamo! Ja juz nie moge! Nie mam sily... mamo, pomoz mi jakos... tego nie sposob... nie sposob wytrzymac! Do mojego przedzialu wsiadly jakies dwie panie z dziewczynka i starszy pan w okularach, spoza ktorych przygladal sie nam uwaznie. Ta cholera ma racje... - mruknalem do niego- powinienem byl powiedziec zadna przesada! Milosc toczy ci szara substancje, niedlugo zostanie z niej goly matematyczny ogryzek! Nie odpowiedzial mi. Stanal przy oknie i mazal cos palcem po niezbyt czystej szybie. Sama nalalam herbate.
|
