0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 a b c ć d e f
g h i j k l ł n ń o ó p r s ś t u w y z ż ź
g h i j k l ł n ń o ó p r s ś t u w y z ż ź
Autor : Asnyk Adam
Tytul : Czary
Co?? siÄ? zdawa??o dziewczynie,
Co?? siÄ? zdawa??o!
Przy m??ynie
GodzinÄ? ca??Ä?
Patrza??a, jak woda p??ynie,
Jak pod niÄ? w wodnej kotlinie
Co?? siÄ? pluska??o!
Zdawa??o jej siÄ?, ??e w wodzie
Widzi tÄ?czowy
Na spodzie
Gmach kryszta??owy,
A przed nim w ??wietnym pochodzie
W zaczarowanym ogrodzie
Kr??lewskie ??owy.
Zdawa??o jej siÄ? zn??w dalej,
??e widzi potem
Na fali
B??yszczÄ?cych z??otem
Rycerzy w he??mach ze stali,
??e nawet uk??ony w dali
Widzi przelotem.
O cuda! Tu?? przed niÄ? klÄ?ka
PiÄ?kna, jak ??wie??a
Jutrzenka,
PostaÄ? rycerza;
Wp???? jÄ? objÄ???a d??o?? miÄ?kka
Ona siÄ? p??oni i lÄ?ka,
I nie dowierza.
On szepcze mi??o??nie do niej
Z kraju piÄ?kno??ci,
Barw, woni,
Z kraju m??odo??ci,
Z wieczystej b??Ä?kitnej toni
Przybywam z wie??cem na skroni
PragnÄ? mi??o??ci!
Je??li masz serca choÄ? tyle,
??eby pier?? bia??a
Na chwilÄ?
Uczuciem dr??a??a...
PorzucÄ? skrzyd??a motyle
I pozostanÄ? tu w pyle
Ludzkiego cia??a.
Lecz je??li tylko odgadnÄ?,
??e kszta??ty owe
Tak ??adne
SÄ? marmurowe,
??e serce nie dr??y w nich ??adne
To wtedy jak cie?? przepadnÄ?
W mg??y za??wiatowe!
Dziewczyna s??ucha i p??onie,
Co?? jej siÄ? zdaje,
??e w ??onie
Zwolna powstaje
W dziewiczej wstydu os??onie
Prawdziwa mi??o??Ä? - wiÄ?c d??onie
Dr??Ä?ca podaje.
Lecz kiedy schyla siÄ? z trwogÄ?
Do s??odkiej mary,
Pod nogÄ?
By??y?? to czary?
Nie widaÄ? przed niÄ? nikogo!
A tylko przechodzi drogÄ?
M??ynarczyk stary.
Widocznie w owej godzinie
Co?? siÄ? jej ??ni??o
Przy m??ynie;
SkÄ?dby wziÄ?Ä? by??o
Rycerzy w wodnej kotlinie?
A mo??e w piÄ?knej dziewczynie
Serce nie bi??o?
--
Publikacja pobrana z serwisu www.poema.art.pl