0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 a b c ć d e f
g h i j k l ł n ń o ó p r s ś t u w y z ż ź
g h i j k l ł n ń o ó p r s ś t u w y z ż ź
Autor : Asnyk Adam
Tytul : Pobudka
Precz ze zwÄ?tpieniem, co ??amie
I mÄ?skich pozbawia si??!
Niech targa skrwawione ramiÄ?
?a??cuch, co w cia??o siÄ? wpi??.
Precz z ma??odusznÄ? rozpaczÄ?!
Nie wolno rozpaczaÄ? nam!
Niech my??li zuchwale skaczÄ?
Do niebios zamkniÄ?tych bram!
Niech biegnÄ? jak hufce zbrojne
I sztandar rozwinÄ? sw??j,
Niech spieszÄ? na ??wiÄ?tÄ? wojnÄ?,
Na wielki o prawdÄ? b??j.
Niechaj nas klÄ?ski nie straszÄ?,
Niech has??o bojowe brzmi:
Za naszÄ? wolno??Ä? i waszÄ?!
Za przysz??ych braterstwa dni!
ChoÄ? jeden za drugim pada
Z czcicieli duchowych z??rz,
ChoÄ? przemoc, odstÄ?pstwo, zdrada
W ich ??onie zatapia n????,
ChoÄ? twierdza w gruzy siÄ? wali,
ChoÄ? p??onie nad g??owÄ? dom
Nie dajcie, zakuci w stali,
PrzystÄ?pu rozpaczy ??zom!
Lecz orÄ??? dobrawszy ??wie??y,
W obronie cz??owieczych praw,
Ostatnia garstko rycerzy,
Do ko??ca swe czo??o staw!
Duch ludzki wszak nie na wieki
W krwio??erczych zatonÄ??? snach
I szydzÄ?c z jutrzni dalekiej
Uwielbi?? przemoc i strach.
Nie zawsze narod??w pycha,
Bezmy??lna w??adania chuÄ?,
Przed si??Ä? ugnie siÄ? cicha,
By w oczy ofiarom pluÄ?.
Nie zawsze, na cudze chciwa,
BÄ?dzie w??r??d przekle??stw i skarg
KuÄ? drugim kajdan ogniwa,
A?? w??asny zakuje kark.
Powoli ??wiat??o siÄ? wciska
I dalej posuwa w g??Ä?b...
A jak Jerycho w zwaliska
Od d??wiÄ?ku runÄ???o trÄ?b,
Tak runie w ??wietlanej zorzy
WiÄ?zienia ponury gmach...
I ludzko??Ä? oczy otworzy
Po przykrych zbudzona snach.
WiÄ?c w naszym krwawym pochodzie
ZwÄ?tpienie i rozpacz precz!
Ze szczÄ???ciem ludzko??ci w zgodzie
UchwyÄ?my duchowy miecz.
Chocia?? nas wrogi opaszÄ?,
Niech has??o bojowe brzmi:
Za naszÄ? wolno??Ä? i waszÄ?!
Za przysz??ych braterstwa dni!
--
Publikacja pobrana z serwisu www.poema.art.pl