0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 a b c ć d e f
g h i j k l ł n ń o ó p r s ś t u w y z ż ź
g h i j k l ł n ń o ó p r s ś t u w y z ż ź
Autor : Asnyk Adam
Tytul : Anakreontyk
Nie szczÄ?d?? mi rajskich rozkoszy!
R????anych ustek nie ??a??uj!
Zanim siÄ? dzika my??l sp??oszy,
Niebieska! ty swoim wzrokiem
Zalej mnie blask??w potokiem,
Bez ko??ca pie??Ä? mnie i ca??uj!
OdpÄ?dzÄ? widziad??a wstrÄ?tne,
Ze ??mierciÄ? hardo siÄ? zmierzÄ?,
Gdy w poca??unki namiÄ?tne
RoztopiÄ? duchowÄ? dzielno??Ä?,
W rozkoszy tych nie??miertelno??Ä?,
W tÄ? jednÄ?, ach, tylko wierzÄ?!
Przed twym o??ywczym p??omieniem
Dusza mu kielich otwiera,
Rozkwita z dziewiczym dr??eniem
W ??wiate?? i woni ob??oku,
W twych ustach i w twoim wzroku
ZnajdujÄ?c wieczno??Ä?, umiera.
Eros zawstydzi siÄ? blady
Przed moich pragnie?? po??arem,
W??r??d sennej ??ycia biesiady
PijÄ?c nadziemskie s??odycze,
Wszystkie ??zy twoje przeliczÄ?
Dobyte szczÄ???cia nadmiarem.
A gdy siÄ? strawi doszczÄ?tnie
To ??ycie nic ju?? nie warte -
W ostatniej chwili, namiÄ?tnie -
Na twoim oparty ??onie,
W nowe siÄ? blaski przes??oniÄ?,
PatrzÄ?c w twe oczy otwarte.
Adam Asnyk
--
Publikacja pobrana z serwisu www.poema.art.pl