0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 a b c ć d e f
g h i j k l ł n ń o ó p r s ś t u w y z ż ź
g h i j k l ł n ń o ó p r s ś t u w y z ż ź
Autor : Asnyk Adam
Tytul : Jest??e to prawdÄ?
Jest??e to prawdÄ?, ze nad mÄ? ko??yskÄ?
Dzieckiem niebia??skie widzia??em zjawisko
Anio??a, kt??ry schylony nade mnÄ?
Z wolna mi z duszy noc odgania?? ciemnÄ?,
I rozpostar??szy blask??w swych koronÄ?,
Mi??o??ciÄ? poi?? serce przebudzone,
A chocia?? skrzyd??a otwiera?? do lotu,
S??odkÄ? nadziejÄ? ??egna?? mnie powrotu?
Jest??e to prawdÄ?, ze zniknÄ??? przedwcze??nie,
Zaledwie sercem przeczuwany we ??nie,
I ze ju?? odtÄ?d na pr????no na ziemi
Za jego ??lady goni??em jasnemi!
A?? zb??Ä?kanemu nad ciemne otch??anie
Coraz mnie) dawne ja??nia??o ??witanie,
I w duszy cudne zatar??y siÄ? lica,
I ta powrotu s??odka obietnica
Jest??e to prawdÄ?, ze mi teraz znowu
Wolno zawierzyÄ? anielskiemu s??owu
I ??niÄ?, ze dusza stÄ?skniona pizywola
WiacajÄ?cego z b??Ä?kit??w anio??a?
Jest??e to prawdÄ?, ??e mi teraz dano
PowitaÄ? widze?? jutrzenkÄ? r????anÄ?
I pod je) skrzyde?? opieku??czych dwoje -
Znowu w opiekÄ? oddaÄ? serce swoje?
Adam Asnyk
3 grudzie?? 1879
--
Publikacja pobrana z serwisu www.poema.art.pl