0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 a b c ć d e f 
g h i j k l ł n ń o ó p r s ś t u w y z ż ź 

Autor : Asnyk Adam


Tytul : Piosenka pijaka




Na trze??wo nie mogÄ? ??yÄ?!
WiÄ?c siÄ? upijam od rana
I zawsze z pe??nego dzbana
Do nocy wciÄ??? muszÄ? piÄ?;
Za ka??dym kielichem wina
PiÄ?kniejszym staje siÄ? ??wiat,
I urok m??odzie??czych lat
WstÄ?powaÄ? w serce zaczyna.

Zaledwie wypr????niÄ? dzban,
PiosenkÄ? znajdujÄ? na dnie,
A ona d??wiÄ?czy tak ??adnie
W??r??d moich samotnych ??cian!
Rozja??nia duszÄ? pogodÄ?
I z serca zdejmuje ple????,
Weso??a, swobodna pie????
FantazjÄ? wskrzesza mi m??odÄ?;

I s??yszÄ? kochanki g??os,
Pierwsze mi??osne zaklÄ?cia,
I chwytam dzban m??j w objÄ?cia,
PadajÄ?c na flaszek stos -
ZdjÄ?temu b??ogim marzeniem
Zda siÄ?, ??e wracam zn??w
Do jasnych m??odo??ci sn??w
Ponad srebrzystym strumieniem!

Po kwiatach sÄ?czy siÄ? zdr??j,
A wietrzyk roznosi wonie,
Pier?? ogniem szlachetnym p??onie,
ChcÄ? wznowiÄ? rycerski b??j,
W dobranym braci orszaku -
Ochoczo biegnÄ? na szturm
I s??yszÄ? w odg??osie surm:
\"ZwyciÄ?stwo przy bia??ym ptaku!\"

Po??pieszam, co zdÄ???y ko??,
I u n??g kochanki klÄ?czÄ?,
Ona z ob??ok??w rwie tÄ?czÄ?
I mojÄ? ozdabia skro??;
W rodzinne przychodzÄ? strony
I witam rzucony dom,
I matki radosnym ??zom
Powierzam zdobyte plony...

W po??rodku ojczystych p??l...
Lecz tu siÄ? sen m??j ucina;
Fantazji gdy braknie wina,
Powraca zg??uszony b??l -
Ka??da odnawia siÄ? rana -
Na trze??wo nie mogÄ? ??yÄ?...
A wiÄ?c pozw??lcie mi piÄ?
Z mojego pe??nego dzbana.


Adam Asnyk
27 grudzie?? 1868


--
Publikacja pobrana z serwisu www.poema.art.pl