a :: b :: c :: ć :: d :: e :: f :: g :: h :: i :: j :: k :: l :: ł :: m :: n :: o :: ó :: p :: r :: s :: ś :: t :: u :: v :: w :: x :: y :: z :: ż
<<[160] [161] [162] [163] [164] [165] [166] [167] [168] [169] [170] >> | PatrzÄ?c z tunelu drzew ponad wÄ?wozem na niebo z bia??ymi ob??okami sunÄ?cymi z wiatrem, kocha??em ten kraj tak, ??e by??em szczÄ???liwy podobnie jak jest siÄ? szczÄ???liwym, gdy by??o siÄ? z kobietÄ?, kt??rÄ? siÄ? kocha naprawdÄ?, kiedy to cz??owiek jest pusty i czuje, jak to zn??w wzbiera i ju?? jest, i nigdy nie mo??na tego mieÄ? w ca??o??ci, a jednak mo??na mieÄ? to, co jest w danej chwili, i chce siÄ? jeszcze i jeszcze wiÄ?cej mieÄ? i byÄ?, i prze??yÄ?, posiÄ???Ä? znowu na zawsze, na to d??ugie, nagle ko??czÄ?ce siÄ? zawsze; i czas siÄ? zatrzymuje, niekiedy w tak zupe??nym bezruchu, ??e potem czekasz, aby us??yszeÄ?, jak zacznie p??ynÄ?Ä?, a on rusza bardzo powoli. Ale wtedy nie jeste?? sam, bo je??eli naprawdÄ? kocha??e?? szczÄ???liwie i nietragicznie, ona kocha ciÄ? zawsze; wszystko jedno, kogo pokocha i dokÄ?d p??jdzie, ciebie kocha bardziej. WiÄ?c je??li kocha??e?? jakÄ??? kobietÄ? i jaki?? kraj, to mia??e?? wielkie szczÄ???cie, i je??eli potem umrzesz, to ju?? jest niewa??ne. Ernest Hemingway |
| <<[160] [161] [162] [163] [164] [165] [166] [167] [168] [169] [170] >>
Cytatów na tą literę: 1735 Rozwinelam papier i otworzylam niewielkie pudeleczko. Stalam wiec na peronie i czekalam na odjazd pociagu. Mama otworzyla okno. Ale jak moglam ufac Marcinowi, jezeli ciagle napotykalam jakies niedomowienia, niejasnosci? Ministrowa albo zona premiera. Zabraklo mi odwagi. Poszedlem do niej nastepnego dnia. Ta cholera ma racje... - mruknalem do niego- powinienem byl powiedziec
|