a :: b :: c :: ć :: d :: e :: f :: g :: h :: i :: j :: k :: l :: ł :: m :: n :: o :: ó :: p :: r :: s :: ś :: t :: u :: v :: w :: x :: y :: z :: ż
<<[130] [131] [132] [133] [134] [135] [136] [137] [138] [139] [140] >> | Samob??jstwo jest tÄ? ostatniÄ? rezerwÄ?, tÄ? ostatniÄ? liniÄ? obronnÄ?, stanowiÄ?ca dla nas rÄ?kojmiÄ?, ??e poni??ej pewnego poziomu poni??enia, upokorzenia, rozbicia wewnÄ?trznego itp. nic i nikt nas zepchnÄ?Ä? nie mo??e. ?šwiadomo??Ä?, ??e zawsze mo??na pope??niÄ? samob??jstwo, to nasze kryte ty??y w walce ??yciowej. Zupe??nie inaczej mo??na siÄ? wtedy ustosunkowaÄ? do ka??dej sprawy; ??ycie nie tylko jest spokojniejsze, ale i o wiele piÄ?kniejsze. Henryk Elzenberg |
| <<[130] [131] [132] [133] [134] [135] [136] [137] [138] [139] [140] >>
Cytatów na tÄ… literÄ™: 1126 Poszlam do swojego pokoju, ktory w czasie nieobecnosci Ali byl moim krolestwem zadna przesada! Milosc toczy ci szara substancje, niedlugo zostanie z niej goly matematyczny ogryzek! Tymczasem przyszedl grudzieñ. Kocham szare grudniowe poranki, pierwsze przymrozki, zalosne drzewa bez lisci. Byc moze zastanawiala sie w tej chwili, czy jest cos, czego boi sie Strzemiñski. Kiedy szykowalam sie do wyjscia, siedzial juz nad moim brulionem.
|